a dziś cały dzień leje... Mimo tego, mamy lato, więc zapraszam na letnie ciacho.
Muszę przyznać, że to jedno z najlepszych ciast tego typu, jakie udało mi się upiec ;)
Ciasto z truskawkami na maślance
Nie jest może dietetyczne, ale przynajmniej domowe, więc nie napakowane chemią.
Przepis pochodzi stąd: http://kuchennehity.blogspot.com/2013/07/najlepszy-placek-na-maslance-z-owocami.html
Nic w nim nie zmieniałam, jedynie piekłam dłużej - aż do suchego patyczka, co trwało jakieś 1,5h. Powodem było dodanie sporej ilości mrożonych truskawek, które puściły sok. Miałam nawet przez chwilę obawy czy ten sok wyparuje, a z ciasta nie zrobi się zakalec. Przykryłam je więc folią aluminiową, żeby się nie spaliło i takim sposobem upiekło się idealnie.
Tak jak autorka przepisu wspomina ciasto jest bardzo proste do wykonania, a w smaku przypomina drożdżowe - jest jednak bardziej wilgotne i rozpływa się w ustach momentalnie :)
Polecam!
biore sie za pieczenie :)
OdpowiedzUsuńJak wyszło?
Usuńpysznie wygląda, bardzo lubię takie wilgotne ciasta
OdpowiedzUsuńJa też :) Zresztą większość lubię ;)
UsuńBardzo ciekawy przepis,wykorzystanie maślanki daje świetny rezultat smakowy w tym wydaniu;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie www.naturalnemetody.blogspot.com
:)
UsuńWygląda baaardzo apetycznie :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie wypieki! Przypomina ciasta, które piekła kiedyś moja prababcia... :)
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
UsuńO nieeee a truskawek już brak. ;c
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda to ciacho! :)