Pierwsze sushi zjedzone w restauracji nie zrobiło na mnie ogromnego wrażenia - najbardziej smakowało takie obtoczone w sezamie, reszta tak sobie. Podobno z sushi jest tak, że albo uwielbiasz, albo nienawidzisz - u mnie uwielbienie przyszło powoli - tak naprawdę dopiero wtedy, gdy zdecydowałam się sama je zrobić. Sushi zrobione w domu ma jedną podstawową zaletę: można dobrać składniki najbardziej odpowiadające naszym kubkom smakowym, a co najlepsze, dać ich tyle na ile tylko mamy ochotę - oczywiście biorąc pod uwagę fakt, że trzeba je jeszcze zawinąć ;)
Po zakupie odpowiednich składników, przeczytaniu kilku poradników i obejrzeniu filmików na youtube zrobiłam swoje pierwsze sushi, które wyszło wspaniale. Od tej pory, jak tylko nachodzi mnie ochota na sushi, robię je z wielką przyjemnością i zajadam(y) je ze smakiem.
Do zrobienia sushi w domu potrzebny jest:
- specjalny ryż do sushi
- ocet ryżowy, cukier i sól lub gotowa zaprawa do ryżu
- mata bambusowa
- ostry nóż
- miseczka z wodą
- nori - prasowane algi
- wasabi - zielony, bardzo ostry chrzan - sprzedawany w tubce lub w proszku
- marynowany imbir
- sos sojowy
- pałeczki, ale sushi można jeść również palcami
Jako wypełnienie rolek możecie wybrać dowolne składniki, u mnie są to:
- wędzony łosoś w plastrach
- surimi
- podgotowane mrożone krewetki, które w celu przyrządzenia wrzucamy na gotującą się osoloną wodę na kilka sekund, po czym odcedzamy i są gotowe
- surowa czerwona papryka pokrojona na cienkie paski
- surowa marchew, pokrojona na cienkie paski
- kapusta pekińska, pokrojona na cienkie paski
- marynowana tykwa
- awokado
- surowy ogórek z wydrążonymi nasionami, pokrojony na cienkie paski
- serek typu Almette naturalny
- sezam biały, czarny
Przygotowanie
Ryż należy najpierw dokładnie opłukać tyle razy, żeby woda była przejrzysta. Gotujemy go wg przepisu na opakowaniu. TUTAJ kilka rad.
Po ugotowaniu i doprawieniu czekamy, aż ostygnie.
Przygotowujemy sobie stanowisko pracy: matę bambusową owiniętą w folię, wszystkie składniki, miseczkę z wodą.
Nori kładziemy na matę błyszczącą stroną do dołu, moczymy palce w miseczce, nabieramy garść ryżu i rozkładamy go na nori zostawiając pasek wolnego u góry - posłuży nam to do sklejenia rolki.
Następnie rozsmarowujemy pasek wasabi, kładziemy na to dowolne składniki: w tym przypadku tykwa, kapusta, papryka, marchewka, serek Almette, surimi:
a na wierzchu dodałam jeszcze plastry łososia:
Tutaj wersja z krewetkami:
i zawijamy:
(w celu sklejenia rolki maczałam palce w miseczce z wodą)
Gotowa rolka:
Kroimy ją ostrym nożem.
I tak prezentuje się gotowe sushi:
Do sushi podaje się słodkie wino śliwkowe.
Polecam eksperymentowanie z dodatkami i szukanie inspiracji :)
Artykuł dostępny również na: http://przepis-na-kobiete.pl/Artyku%C5%82y/663/jak-zrobi-sushi
OO wpis dla mnie, dzieki :D
OdpowiedzUsuńI dla mnie też! :)
Usuńnie odważyłam sie robić sama, ale większość suszarni w Wwce zna mnie z imienia (buehehe, no dobra, żarcik) także po Twoim wpisie wezmę się na odwagę ;)
Nigdy nie jadłam sushi! Na pewno niedługo sama coś takiego przygotuję, wygląda smacznie, a ryby uwielbiam :) Krewetek też jeszcze nie jadłam. Uwielbiam te Twoje kulinarne niedziele :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :*
Usuńsuper Ci to wyszło :) ja raczej nie lubię sushi ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się przekonasz ;)
UsuńNie próbowałam nigdy sushi. Nie wiem, trochę się chyba boję tego smaku ;)
OdpowiedzUsuńJa tak samo:)
UsuńNie ma się co bać ;) Takie domowe można zrobić ze sprawdzonych składników!
Usuńwspaniały przepis i zdjęcia...coś dla mnie
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam cieplutko
Dziękuję ;* Również pozdrawiam!
UsuńNigdy nie jadłam sushi, ale na zdjęcia wygląda dość apetycznie. :)
OdpowiedzUsuńPolecam spróbować ;)
UsuńO jeju jak ja bym to zjadła!!! uwielbiam sushi niestety nie jest zbyt danie w przygotowaniu. eh
OdpowiedzUsuńTrochę trwa przygotowanie, ale warto :)
UsuńAjajaj ale mi smaka narobiłaś :D Ale po tych świątecznych daniach chyba właśnie na coś takiego mam ochotę ;)
OdpowiedzUsuńTak, to dobre poświąteczne danie ;)
Usuńja to jestem wybredna chyba by mi nie smakowało
OdpowiedzUsuńchoć dopóki nie spróbujesz nie dowiesz się :)
UsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMmm zjadłabym. uwielbiam Sushi a swoje zjadłam pierwszy raz dokładnie rok temu i popadła w tej miłości po uszy :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie jadłam nigdy sushi, ale coś czuję, że tak restauracyjne by mi nie podeszło. Ale takie domowe, gdzie wiem co dio ust wkłądam mogło by mnie przekonać, wwłaszcza że uwielbiam łososia i awokado :D
OdpowiedzUsuńJa też wolę wiedzieć co jem, mam pewność, że mam czyste ręce itp. Łososia i awokado też uwielbiam!
UsuńJa należę do tych, którzy uwielbiają od pierwszej chwili :) wspaniałe to Twoje :) sama muszę spróbować zrobić :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Spróbuj - nie pożałujesz:)
UsuńO, jakie sushi 'na bogato' :D W domu jeszcze nigdy nie robiłam, muszę spróbować w końcu.
OdpowiedzUsuńJest trochę roboty, ale satysfakcja ogromna. Najbardziej lubię właśnie takie z dużą ilością składników ;)
UsuńUwielbiam sushi ale jakoś boję się zrobić je sama, wydaje się takie trudne ;)
OdpowiedzUsuńNie jest trudne, wystarczy obejrzeć filmik na youtube;)
UsuńJakoś nie przepadam za sushi, aczkolwiek jak patrze na te zdjecia to az mi slinka cieknie!!
OdpowiedzUsuńzapraszam namojego nowego bloga http://lovebabyblue.blogspot.com/ pozdrawiam!
Takie domowe jest duużo lepsze :)
UsuńLubię patrzeć na sushi. Wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńale pyszna uczta
OdpowiedzUsuńOj takkk :)
UsuńWygląda smakowicie, muszę się w końcu nauczyć robić sushi ;)
OdpowiedzUsuń