Wczoraj pierwszy raz zrobiłam tartę z łososiem. Przyznam, że wyszło to dość spontanicznie i nie przygotowywałam wcześniej składników wg konkretnego przepisu, których jest niezliczona ilość - każdy znajdzie coś dla siebie. Mi najbardziej zależało, żeby ciasto nie było w 100% z mąki pszennej, więc częściowo dodałam pełnoziarnistej. Łososia miałam akurat wędzonego, dodałam też suszone i świeże pomidory oraz rukolę. Wyszło pysznie :)
Oto przepis:
TARTA Z ŁOSOSIEM, SUSZONYMI POMIDORAMI I RUKOLĄ na kruchym częściowo pełnoziarnistym spodzie:
Kruche ciasto:
- 100g mąki pszennej
- 100g mąki pełnoziarnistej
- 100g masła
- 3 łyżki zimnej wody
- 1 łyżeczka soli
Mąkę z masłem siekamy nożem, dodajemy sól i wodę, zagniatamy ciasto. Wyklejamy nim formę do tarty i wkładamy do lodówki na minimum 1 godzinę.
Po godzinie wyjmujemy, nakłuwamy gęsto widelcem i pieczemy 10 minut w nagrzanym piekarniku do 200 stopni C.
W tym czasie robimy nadzienie:
- 3 jajka
- małe opakowanie jogurtu greckiego
- 100 g wędzonego łososia pokrojonego na kawałki
- 2 świeże pomidory (najlepiej sparzone i obrane ze skórki) pokrojone na kawałki
- kilka suszonych pomidorów z zalewy pokrojonych na kawałki
- 2 garści rukoli (można pominąć, bo po upieczeniu smakuje gorzej niż surowa, ja następnym razem zamienię ją na szpinak) + 1 garść na wierzch po upieczeniu
- trochę soku wyciśniętego z cytryny
- szczypta pieprzu
- ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę
- ew. mozzarella lub żółty ser
Jajka roztrzepujemy (trzepaczką lub widelcem), dodajemy jogurt, mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Dodajemy łososia, pomidory, rukolę, cytrynę, pieprz, czosnek i delikatnie mieszamy.
Podpieczony spód wyjmujemy z piekarnika (nie musi być ostudzony), wykładamy na niego nadzienie, możemy na wierzch położyć mozzarellę lub ser żółty (ja akurat to pominęłam).
Pieczemy 20-25 minut w nagrzanym piekarniku do 200 stopni C, aż wierzch nam się zetnie i zarumieni.
Podajemy na ciepło lub zimno dodając na wierzch nieco świeżej rukoli.
mmmmmmm to musi być coś dobrego, pomidorki suszone i łosoś coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie też :)
UsuńAle trafiłam w gusta ;)
UsuńSmacznie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńZapisuję do zakładek i niedługo wypróbuję ;) Rukoli nie mam, ale szpinak jest! Uwielbiam łososia :)
OdpowiedzUsuńSuper! Oj ja też!
UsuńPrzepis zawiera moje ulubione suszone pomidory :) zapisuję przepis i wypróbuję w niedługiej przyszłości :)
OdpowiedzUsuńCieszę się:) Daj znać czy smakowało!
UsuńZe tez o tej godzinie musialam zobaczyć te zdjecia. Ale narobiły mi chęci na jedzenie ;)
OdpowiedzUsuńUpsss ;)
UsuńWygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńmmmm uwielbiam łososia:))
OdpowiedzUsuńJa też! Mogłabym jeść codziennie ;)
Usuńależ to pysznie wygląda :D kocham łososia, szkoda że jest taki drogi :(
OdpowiedzUsuńTo prawda :(
UsuńI smakuje ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie tarty :)Proste a bardzo efektowne :)
OdpowiedzUsuńAleż pyszności,ja jeszcze nie robiłam takiej tarty...pora to zmienić :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tarty :) ale z łososiem jeszcze nie jadłam... wygląda smacznie !
OdpowiedzUsuń